Są osoby, które przez całe tygodnie lub miesiące nie zapłaciły nigdzie i za nic gotówką. Używają bowiem od lat karty płatniczej, bankowości internetowej, a ostatnio także telefonu, w tym płatności BLIK-iem. Jeśli ich spytać, co ostatnio kupiły płacąc banknotami i bilonem, najczęściej mówią, że już nie pamiętają. Czy to oznacza, że gotówka na dobre odchodzi do lamusa? Niekoniecznie. Poniżej spróbujemy odpowiedzieć gdzie i jak długo możemy spodziewać się, że gotówka będzie używana zawsze, o ile nie wyprą jej na przykład waluty cyfrowe banków centralnych (CBDC).
Przyszłość gotówki a likwidacja pieniądza – czy odejdzie kiedyś do lamusa?
Płacenie bezgotówkowe staje się coraz wygodniejsze i powszechniejsze. Jeżeli płacimy kartą lub telefonem, do pewnej kwoty nie musimy nawet wstukiwać PIN-u celem potwierdzenia transakcji (na początku pandemii zwiększono limit z 50 do 100 PLN). Sam proces trwa może 2 sekundy. Sprzedawca nie musi martwić się, czy będzie miał jak wydać, a klient nie usłyszy sławetnego tekstu: mogę być winny/-a 1, 2, 5 gr?
Limity płatności gotówką 2022 – dla osób fizycznych i firm
W ciągu ostatniej dekady doszło do kilku obniżek limitów płatności gotówką zarówno dla przedsiębiorców jak i osób fizycznych. Jeszcze dekadę temu samozatrudnieni lub przedsiębiorstwa mogły zapłacić do 45 tysięcy złotych płacąc banknotami. Ustawa Prawo przedsiębiorców w art. 19. ustaliła nowy limit na kwotę 15000 złotych. Obowiązywał on jedynie do końca 2021 roku.
Od 1. stycznia 2022 roku limity płatności gotówką dla pojedynczej transakcji kształtują się następująco:
- dla osób fizycznych – 20 tys. złotych,
- dla firm/samozatrudniowych – 8 tys. złotych.
Dziś jednak wciąż istnieją miejsca, w których nie zapłaci się nie tylko BLIK-iem, ale nawet kartą płatniczą. Pozostaje nam jedynie gotówka. Trudno w to uwierzyć? A jednak! Z pewnością, nie są to miejsca, w których dokonamy jednorazowego zakupu na kwotę 20 tys. złotych.
Przeczytaj też: Płacić kartą płatniczą czy gotówką? Wady i zalety każdej formy
Gdzie nie zapłacimy kartą? Rynki i place handlowe
Jednym z takich miejsc bywają place handlowe – „rynki”. Dotyczy to zarówno dużych miast, jak i małych miasteczek. Te ostatnie ożywają zazwyczaj raz lub dwa razy w tygodniu (czasem rzadziej), kiedy czynne jest miejskie targowisko, na którym kupimy:
- żywność,
- odzież oraz
- szwarc mydło i powidło.
Jeszcze w dużych miastach, na „rynkach” działających codziennie (chociażby Nowy i Stary Kleparz w Krakowie lub targowisko pod Gubałówką w Zakopanem) wiele, o ile nie prawie wszystkie budki mają na wyposażeniu terminal płatniczy i nie ma problemu z choć jednym sposobem płatności bezgotówkowej. Jednak w małych miasteczkach i miejscowościach, gdzie targowisko czynne jest rzadziej, takiej wygody może już nie być. Tu bez gotówki nie kupisz nic.
Przeczytaj też: Pozabankowa karta kredytowa online – ranking 2022
Ruchome stoiska handlowe, głównie z jedzeniem
Jeśli ktoś choć raz był w Krakowie, pewnie kupował krakowskie obwarzanki. Sprzedają je niektóre zwykłe piekarnie, ale na krakowskich ulicach co jakiś czas można spotkać takie małe stoisko (wózek) z tego typu wypiekami. Tu też zapłacisz tylko gotówką – przynajmniej na razie.
Toalety miejskie, niektóre parkometry, automaty biletowe i zabawkami
O ile coraz więcej automatów biletowych faktycznie przechodzi wyłącznie na płatność kartą, to i tak wciąż są i takie, które działają na gotówkę lub chociaż bilon. Jednak trudno oczekiwać, że automaty z zabawkami schowanymi w plastikowych kulkach, które kosztują najczęściej 1,2 lub 5 zł dadzą nam kiedyś możliwość płacenia bezgotówkowego.
Podobnie jest z toaletami publicznymi, zwłaszcza z niewygórowanymi stawkami za korzystanie (1-2 zł), zarówno obsługiwanymi przez stosownych pracowników, jak i przyjmującymi formę „automatów” – wrzucasz monetę i wchodzisz.
Przeczytaj też: Axi Card – oferta, logowanie, opinie i kontakt
Niektóre sklepy w małych miasteczkach
O małych miasteczkach była już mowa wyżej – przy okazji targowisk. Teraz powiemy sobie o typowych sklepikach, do których wchodzisz, kupujesz, kwota do zapłaty zostaje nabita na kasę, a Ty bez problemu dostajesz paragon. I w ich szeregach znajdziemy jeszcze miejsca, w których nie zapłacimy BLIK-iem, czy nawet kartą kredytową od ręki, bo nie ma tu terminala płatniczego.
W całym szeregu innych sklepów bez problemu zapłacisz kartą, ale BLIKiem jeszcze nie i tutaj zdarzają się nawet apteki oraz sklepy należące do sieci mających sklepy w całej Polsce.
Jak Polacy płacą dziś za swoje zakupy?
Im młodsze pokolenie, tym łatwiej mu używać pieniądza bez gotówki. Niektóre osoby już nawet karty używają tylko wtedy, gdy jest to karta, na której – w razie czego – mogą zrobić debet. Zwykła karta płatnicza nie jest już dla nich niczym szczególnym, zwłaszcza gdy posiadają smartfon z aplikacją swojego banku i czujnikiem NFC, umożliwiającym korzystanie z niego jak z tradycyjnej plastikowej karty.
Wiele starszych osób wciąż woli płacić gotówką – mówią, że mają wtedy lepszy wgląd w to, ile pieniędzy na dany miesiąc jeszcze im zostało. Do banku „zachodzą” tylko, aby „wybrać” rentę lub emeryturę i ewentualnie poprosić panią w kasie, aby pomogła im zrobić przelewy za rachunki (gaz, prąd). O korzystaniu z bankomatu / wpłatomatu i obsłudze bankowości internetowej zwykle nie ma tu mowy.
Przedstawiciele starszych pokoleń często nie dysponują nawet własnym komputerem, a na co dzień – jeśli już – korzystają z tradycyjnego telefonu komórkowego, a nie smartfona. A jeśli już posiadają ten ostatni, służy im on tylko do komunikacji.
Przeczytaj też: Pierwsza pożyczka za darmo 2022 – ranking chwilówek online z RRSO 0%
Zmiana technologii płacenia nie do uniknięcia – ale czy likwidacja pieniądza?
Zmiany w każdej dziedzinie życia zachodzą niemal cały czas. Dysponujemy coraz to nowszymi urządzeniami, które mają nam ułatwić życie. One też zmieniają nasze realia i czasem wręcz wymuszają zmiany np. w przepisach. Tak było zapewne z coraz szybszymi samochodami: kodeks drogowy musiał w końcu zacząć przewidywać ograniczenia prędkości ze względu na bezpieczeństwo.
Czy dostęp do przenośnych terminali płatniczych sprawi, że za jakiś czas każdy sklep i każde najmniejsze stoisko prowadzące sprzedaż czegokolwiek będzie musiało – dla wygody klienta – umożliwiać każdy rodzaj płatności gotówkowej i bezgotówkowej? Kiedyś może dojść do tego, że i karty płatnicze będą miały wyłącznie postać elektroniczną, bo dlaczego nie? Ze względów ekologicznych to całkiem niezłe rozwiązanie.
Przeczytaj też: Jakie są wady i zalety posiadania karty kredytowej?
Co jest bezwzględnie konieczne do bezgotówkowego obrotu pieniądza? Prąd
To nie tylko stosowne urządzenia i gadżety, ale przede wszystkim prąd. Jeśli zabraknie go w gniazdku, to w końcu skończy się i w akumulatorach zastosowanych w czytnikach i smartfonach. Czy to oznacza, że jednak gotówka jako forma płatności pozostanie z nami na zawsze?
Przeczytaj też: Jak bezpiecznie przechowywać gotówkę w domu? Gdzie ją trzymać poza bankiem?
Zostaw komentarz