Inflacja w Polsce widoczna gołym okiem w cenach produktów i paliw, a do tego horrendalnie wysokie i stale rosnące raty kredytów sprawiły, że nasze budżety domowe przestały się tak ładnie spinać. I zaczęło się szukanie oszczędności i rezygnacje z dotychczasowego poziomu życia. Czasem jednak warto wybrać tańsze warianty, które wcale nie muszą być znacznie gorsze. Oto kolejna porcja sposobów na ograniczenie wydatków w domowym budżecie w czasach wysokiej inflacji i stóp procentowych. Jak poprzez rezygnację z niektórych usług finansowych, drogich ubrań oraz rzucenie palenia ulżyć swojemu portfelowi?

Po artykule nt. oszczędzania na abonamentach, opłatach stałych i innych usługach cyklicznych oraz oszczędzania prądu, wody i energii cieplnej w domu, jak oszczędzać jedzenie, oszczędzania na transporcie i paliwie, opisujemy kolejne metody na zahamowanie odpływu gotówki z naszych portfeli. Kolejny tekst w następny piątek.

Jak ulżyć sobie od drogich usług finansowych? Konsolidacja rat kredytu

Im lepsze finansowo czasy, tym chętniej się zadłużamy. Niestety gdy przychodzi trudniejszy moment, to nagle zostajemy z wieloma kredytami i pożyczkami, które utrudniają spinanie budżetu domowego. Jest sposób, by te kilka drobnych rat zmienić na jedną – kredyt konsolidacyjny online. Na czym on polega? Zaciągamy kolejny kredyt, z którego spłacane się wszystkie mniejsze zobowiązania (kredyty, chwilówki, karty kredytowe), a w zamian za to otrzymujemy jedną miesięczną ratę, znacznie niższą niż wszystkie poprzednie, razem wzięte.

karta płatnicza złowiona przez złodzieja - phishing - klawiaturaMoże okres spłaty zadłużenia się nieco wydłuży, ale my zyskamy pewien oddech w portfelu, co może uchronić nas przed mało opłacalnymi rozwiązaniami.

Przeczytaj też: Konsolidacja chwilówek online – po terminie i bez zdolności?

Ograniczenie usług kosmetycznych i konsumpcji na co dzień

Niestety, luzowanie domowego budżetu nie może obejść się bez rezygnacji czy ograniczania usług. Co tydzień wizyta u kosmetyczki? No nie, może teraz raz lub dwa w miesiącu. Wizyta u „barbera” też mogłaby odbywać się okazjonalnie na rzecz domowego przycinania brody.

Tańsza siłownia również umożliwi zbudowanie dobrej formy, a i panowie mogą zmienić fryzjera i płacić 50, zamiast 100 złotych. Coroczna wizyta z rowerem w serwisie? Może tym razem nauczę się na YouTube i samemu wykonam prostsze czynności.

Rzucenie palenia sposobem na załatanie dziury w portfelu

Roczne wydatki palacza na jego bezsensowny nałóg, liczone są w tysiącach złotych. Paczka papierosów kosztująca 15-18 złotych i kupowana każdego dnia, to istny zabójca domowego budżetu, a do tego zdrowia. Może wysoka inflacja i konieczność oszczędzania, będzie odpowiednim bodźcem, by w końcu skutecznie rzucić ten zbędny nałóg?

Pisząc ten tekst, uświadomiłem sobie, że nie palę już ponad 5 lat i nie wiem, jak bym obecnie zmieścił tak wysoki wydatek w swoim budżecie. No po prostu nie wiem…

Ubrania tańsze lub z drugiej ręki w dobie kryzysu – serwisy typu Vinted

Na garderobie możemy zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. W końcu co miesiąc nowe ciuchy pojawiają się w naszych szafach. Może już czas przejść się do nieco tańszych sklepów, zrezygnować z zakupów nowej kolekcji na rzecz produktów przecenionych (to też są nowe towary, niczym nieustępujące tym o pełnej cenie). A dla bardziej oszczędnych, proponuję zakup ubrań z drugiej ręki.

Jest parę serwisów oferujących bardzo dobrej jakości ubrania, których inne osoby już nie noszą (czasem można trafić nawet nowe lub założone raz ubrania, które ktoś kupił bez większego zastanowienia). Mowa chociażby o Vinted – i to nie jest post sponsorowany. Musimy jednak dodać jedną informację dla osób, które pragną zarobić na swoich nieużywanej odzieży.

Na podstawie doświadczenia żony mogę potwierdzić, że prawdopodobnie będziecie musieli wystawić swoje ubrania za dosyć niską kwotę, by w ogóle ktoś je kupił. Konkurencja w serwisie jest ogromna.

Przeczytaj też: Oszczędzanie na psich wydatkach i jedzeniu – seria: inflacja vs portfel Polaka

Kawka z domu zamiast na mieście w poszukiwaniu oszczędności

Może codzienne picie kawy na mieście jest fajne i modne, ale i bardzo kosztowne. Kubek tego czarnego napoju za 12 czy 15 złotych każdego dnia przed pracą, to wydatek nawet 250-300 złotych miesięcznie. Za kilogram dobrej kawy zapłacimy mniej niż 100 złotych, a wystarczy jej na dłużej niż miesiąc. Zalewamy kubek termiczny (jednorazowo 20 złotych) i w drogę.

Przeczytaj też: Ranking abonamentów komórkowych – abonament bez telefonuBlondynka przed TV z Netflixem Polska - pilot w ręku

Seans z VOD zamiast kina

Uwielbiamy filmy? Nie musimy z nich rezygnować. Tylko zamiast cotygodniowej wizyty w kinie, która kosztuje bilety plus zestaw przekąsek, a czasem i jeszcze dojazd, robimy ją maksymalnie raz na 2/3 tygodnie. W pozostałe weekendy decydujemy się na seans w domowym zaciszu. Zamiast wizyty w kinie wartej 100 złotych, kupimy popcorn i napoje za 15, a film wypożyczymy z VOD od sieci kablowej za kolejne 20 złotych. Trzy razy taniej, a rozrywka ta sama.

4/5 - (2 votes)