Ile warte jest mieszkanie? To pytanie spędza sen z powiek, wszystkim tym, którzy myślą o zakupie nieruchomości, zwłaszcza że już za chwilę można spodziewać się wysypu potencjalnych okazji inwestycyjnych. W końcu nie każdy wytrzyma wysokie raty i koszt opłat za media. Tylko czy okazja naprawdę jest okazją? Jaką nieruchomość kupić lub po prostu jak oszacować ile możemy zapłacić za dom lub mieszkanie?
Jak wybrać mieszkanie i negocjować jego cenę?
Kupno nieruchomości nigdy nie jest sprawą prostą i zbyt często zamienia się w stresującą wojnę nerwów między kupującym a sprzedającym. Zasada jest banalna; jeden chce dostać, jak najwięcej, a drugi zapłacić jak najmniej. W tej swoistej wojnie wygra ten, kto ma większą wiedzę na temat nieruchomości, odczuwa mniejszą presję i nie ugnie się.
Różnica między ceną w ofercie a tą, za którą dochodzi do transakcji, potrafi być naprawdę spora. Po czym i jak poznać, czy podana cena jest realistyczna, a my nie daliśmy się „zrobić” na szaro?
Wycena online czy rzeczoznawca majątkowy?
Oczywiście, można zwyczajnie zatrudnić rzeczoznawcę, tylko za jego usługę trzeba zapłacić. Można też skorzystać z istniejących w sieci porównywarek, które za niewielkie pieniądze dokonają zdalnej wyceny mieszkania. Tylko ponownie, to kosztuje. Za wiedzę się płaci i to normalne, tylko jeśli zaczniemy wyceniać każdą okazję, za moment przestanie być ona tania.
Dodatkowo, wycena online zawsze obejmuje tylko podstawowe parametry:
- metraż,
- piętro,
- wiek budynku,
- lokalizację.
Podstawową wiedzę warto opanować samodzielnie, bo na cenę mieszkania wpływają czynniki słabo mierzalne. Może to być choćby dzielnica, bo w końcu w każdym mieście zdarzają się takie, które uchodzą za lepsze i bezpieczniejsze oraz te nieco gorsze, czy sąsiedztwo, np. średnia wieku mieszkańców danego osiedla.
Metraż – podstawowy współczynnik w wyborze mieszkania
Zasada podstawowa jest prosta: nie patrz na cenę ogólną, a cenę metra kwadratowego. Zazwyczaj im mieszkanie większe, tym cena z metra mniejsza. Najdroższe są te mini apartamenty, a więc nieopłacalne. Jeśli mieszkanie ma służyć zarabianiu na najmie, lepszą opcją jest kupno czegoś większego i podzielenie na pojedyncze pokoje, które wynajmiesz odrębnie.
Lokalizacja – czy centrum jest zawsze najlepsze?
Mieszkania w mniejszych miastach są tańsze niż te w dużych, a te blisko centrum osiągają wyższe ceny niż te, położone na peryferiach. Tylko myślenie według tego schematu bywa błędne. Zdarzają się miasteczka, w których mieszkań w blokach jest tak niewiele, że ich ceny potrafią sięgać absurdu, a centrum dużego miasta to nie zawsze dobry wybór, bo w takiej lokalizacji wcale niełatwo o spokój, ciszę i brak zanieczyszczeń.
Zdecydowanie ważniejszy jest dostęp do infrastruktury:
- przedszkoli,
- szkołą i
- wygodnej komunikacji miejskiej.
Atutem bywa pobliska zieleń czy miejsca typowo rekreacyjne. Parametrem, który zbyt rzadko bierzemy pod uwagę przy ocenie wartości oglądanego mieszkania, bywa też aktywność lokalnego samorządu. W końcu to ci ludzie mają wpływ na rozwój i perspektywy.
Przeczytaj też: Kredyty hipoteczne online – ranking banków oferujących kredyty mieszkaniowe
Standard wykończenia – kiedy miały miejsce ostatnie poprawki i remonty?
Kolejny parametr, który wpływa na wartość mieszkania to standard wykończenia. Szukając lokalu, szczególnie pod kątem czerpania zysku z najmu, często staramy się zainwestować w coś, co zaraz zacznie przynosić zyski i nie będzie od nas wymagało czasochłonnego remontu. Tylko bywa i tak, że kupienie mieszkania po modernizacji to spory błąd finansowy.
Sprzedający często wykonują remonty niedbale, wykorzystując najtańsze materiały i rozwiązania, które mają na celu tylko poprawę estetyki, a nie walorów użytkowych lokalu. Jeśli kupujemy mieszkanie po remoncie, poprośmy o faktury za zakup materiałów i opłacenie wykonawców, bo tylko to da nam pogląd, jakie faktyczne modernizacje wykonano. W końcu „na oko” nie ocenimy stanu instalacji hydraulicznej czy elektrycznej.
Przeczytaj też: Wynajmować czy kupić mieszkanie na kredyt w 2023 roku? Wady i zalety obu rozwiązań
Uwaga na ukryte wady prawne i zadłużenie
Największym problemem może być nieuregulowana sytuacja prawna, a więc to od tego powinniśmy zacząć sprawdzanie, czy w ogóle warto brać nieruchomość pod uwagę. Tylko to nie jedyne pułapki. Równie problematyczna może być sytuacja z meldunkami czy istniejącymi umowami najmu, które nie zostały rozwiązane w sposób prawidłowy.
Podobnie, problemem może być zadłużenie mieszkania i to nie tylko pozostawienie go jako zabezpieczenia kredytu, ale też długi w spółdzielni czy u dostawców mediów. Nie są to kwestie nie do rozwiązania, ale bez wątpienia wpływają na obniżenie ceny. Uwaga! Przed zakupem, koniecznie sprawdźmy dział IV Hipoteka księgi wieczystej nieruchomości, by sprawdzić czy nie figuruje w niej zadłużenie na poczet banku.
Zostaw komentarz